Wielkanoc

 

Święta Wielkanocne, obchodzone przez nas Polaków szczególnie tradycyjnie i

uroczyście, w tym roku przebiegły zupelnie inaczej. W jednej chwili wszystkie plany i przygotowania zniweczył koronawirus i związane z nim ograniczenia.

Kościoły, chociaż otwarte, to jednak odwedzane były tylko przez pojedyczych wiernych, tak aby nie tworzyć grup. W Triduum Paschalnym i w mszach Wielkanocnych mogliśmy uczestniczyć tylko poprzez transmisję uroczystości w telewizji i internecie. Pokarmy święciliśmy sami w swoich domach. My wierni z naszego kościoła, zapaliliśmy na znak jedności z misją świece wielkanocne, poświęcone przez naszego duszpasterza

Ojca Józefa. Mieliśmy też poświęcone przez niego palmy. Te święta, chociaż tak bardzo różne ale pełne modlitwy w rodzinach, uświadomiły nam, jak niewiele od nas zależy i jak bardzo jesteśmy bezradni. Z pokorą przyjęliśmy to wszystko i z wielkim szacunkiem do slużby zdrowia, za ratowanie życia osobom zakażonym koronowirusem. Przed nami napewno jeszcze wiele trudności i ograniczeń, pozostaje nam trwać w nadziei i modlitwie, Jezu Ufamy Tobie.

Dorota